Czasem, siedząc na plaży w pobliżu JBR*, zadzieram głowę do góry. Zdarza się, zwłaszcza w okresie zimowym, że dostrzegam białe cumulusy z rzadka porozrzucane po niebie. Popuszczam wtedy wodze fantazji przypisując im konkretne kształty lub sylwetki, zastanawiając się przy okazji, jak to jest dotknąć chmury (ok, byłam w szkole i wiem, że to jak dotknąć więcej…