Lądujemy w Dubaju. Kapitan dziękuje nam za wspólny lot. Otwierają się drzwi, a za nimi ciągnie się rękaw prowadzący nas do terminala. Wychodzimy zmęczeni wielogodzinnym lotem. Być może trochę podenerwowani. Stawiamy pierwsze kroki na kamiennej posadzce. Chłoniemy chłód klimatyzacji. Bierzemy głęboki wdech i… przenika nas niewidzialna chmura zapachów. Żywiczne nuty drzewa agar, ambra, piżmo i […]